IMO rozklad masy
parujące szyby
Zwiń
X
-
U mnie teoria z filtrem sie nie sprawdza. Raz paruja, a raz nie. Teraz pogoda ma to do siebie, ze caly dzien jest 32'C i wysoka wilgotnosc powietrza, takie wnetrze sie nagrzeje, a potem spadnie deszcze i gdzies ta roznica temperatur musi sie wytracic, wiec cieplo ze srodka, ktore jakis czas auto jednak oddaje w polaczeniu ze schlodzona przez deszcz szybe daje taki rezultat IMO
Komentarz
-
-
dariuspolo, Nie nie musza, ale 1/2 aut w Polsce bez klimy nie ma takiego filtra :idea:
Nie tedy droga w tej dedukcji. Jeszcze raz mowie, ze nie wszystko jest wina filtra. No chyba ze filtr ma 6 lat, bo i takie przypadki widze i powietrze ledwo leci do srodka :lol:
A najpierw trzeba zrozumiec dlaczego szyby paruja
Jezdzilem troche autem, ktore nia mialo klimy, nie mialo filtra, a szyby parowaly tylko jak nagle do auta wpadlo 5 osob i padal deszcz, jak jezdzilem sam, to przy pomocy nawiewu oraz uchylonej szyby i wzglednego porzadku na dywanikach szyby nie parowaly.
Dodatkowo zastanawia mnie co ile wymieniacie filtr. Jak na polu jest duza wilgotnosc powietrza, do tego ciagle pada, to raz w tygodniu, raz w miesiacu?? Przeciez ten filtr w koncu minimalnie nasiaka woda, bo to jest zwykly papier. Potem takie powietrze, ktore wpada do srodka bedzie juz nasiakniete woda, ktora wlasnie osadzi sie na szybie. Wiec IMO dodatkowy powod do zmiany filtra raz w tygodniu lub nie robienia sobie problemu, tam gdzie go nie ma - tak do tego podchodze
Komentarz
-
-
na poważnie
Zamieszczone przez ruwadoZamieszczone przez polkmnkupić proponuję 2 filtry - jeden suszymy, a drugi używamy i analogicznie odwrotnie, i tak po każdym deszczu... :roll: :roll:
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez ruwadoA jak rozbebeszyć wykładzine podłogi z przodu od strony kierowcy, żeby sprawdzić, czy nie ma tam wilgoci?
ale zawsze możesz sobie po kilka dni po solidnym namoczeniu w deszczu położyć gazetę pod dywanik i potem ją wyciągnąć - jeżeli cieknie to....
można sobie wykładzinkę pomacać, powąchać. Materiał schnie przy dobrej pogodzie na zewnątrz kilka dni, więc wilgoć w środku da się wyczuć palcem, najważniejsze jest odprowadzanie wody deszczowej z karoserii na zewnątrz. Jeżeli wszystko jest czyste - znaczy dZIURA!!!
I myjka często nie pokaże gdzie cieknie - bo to pod innym kontem woda leci, inny czas działania wilgoci, bieżnik pompuje z drogi tysiące litrów podczas jazdy w deszczu i gdzieś to sobie leci, nowe O mają problemy ze szczelnością, a kilkuletnie, kilkunastoletnie, kilkudziesięcioletnie..... (coś przesadziłem?).
Pozdrawiam
suchości i szerokości
Komentarz
-
Komentarz